Urlopy na żądanie mają to do siebie, że nie trzeba się spieszyć ze śniadaniem :)
Dzisiaj prezentujemy takie małe poniedziałkowe lenistwo.
Ingrediensy na człowieka:
* kromki chleba
* i to by było właściwie tyle co jest nieodzownym elementem tego śniadania, ponieważ to co znajdzie się na naszych zapiekankach zależy tylko i wyłącznie od tego co macie w domu i jak bardzo pofantazjujecie.
My wykorzystaliśmy kromki ze wszystkich rodzajów chleba jakie były w domu.
Poukładaliśmy wszystkie nasze ulubione dodatki i władowaliśmy to do piekarnika rozgrzanego do temperatury 200 stopni na czas kiedy to ser się roztopi.
Ciekawie wyszedł smak ciepłego tuńczyka, który stanowił podstawę każdej zapiekanki pod serem i szynką. Na jednej z naszych kanapek mieliśmy kiełki rzeżuchy i tutaj mała rada. Kiełki dajemy po wyjęciu chleba z piekarnika, inaczej wam się wysuszą jak nam :)
Ekipo, doskonale Was rozumiem :) Ja też dzisiaj na żądaniowym urlopie :))) Późne śniadanie w poniedziałek to coś co uwielbiam!
OdpowiedzUsuńnajszybszy sposób na inne śniadanie ;]
OdpowiedzUsuńpycha!
Ale fajne geometryczne kanapki w kształty :)
OdpowiedzUsuńEve - Skoro dali 4 takie dni to trzeba je zacząć wykorzystywać ;)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne wychodzę te zapiekanki
OdpowiedzUsuń