czwartek, 15 sierpnia 2013

Chłodnik z buraków w letniej kuchni pięciu przemian

Hej

Chłodnik w naszej kuchni pojawił się jak na razie jeden raz i nie był to pełen sukces - daliśmy zbyt dużo cytryny wtedy i był to bardziej "kwaśnik buraczany" niż chłodnik :)
Do kolejnej próby podeszliśmy podczas ostatnich upałów, dodatkowo zmotywowało nas do tego pojawienie się na naszej półce z książkami kucharskimi książki Anny Czelej "Lato w kuchni pięciu przemian".
Tym razem chłodnik wyszedł wyśmienicie, był orzeźwiający, chłodzący i sycący - na pewno jeszcze pojawi się na naszym stole według tego przepisu w jakieś "piekielne" dni.


Ingrediensy :

* 1/2 litra gęstego jogurtu
* 1 łyżka śmietany 18%
* 1/2 litra czystego czerwonego barszczu
*  pół pęczka koperku
* 1 garść świeżego majeranku
* 1/2 łyżeczki cukru
* 2 świeże ogórki
* kilka listków świeżej mięty
* kilka listków bazylii
* pęczek szczypiorku
* kilka listków świeżej melisy (my akurat nie mieliśmy)
* sól
* pieprz
* jajka ugotowane na twardo (ilość zależna od upodobań)

Zaczynamy od zmiksowania jogurtu, śmietany, barszczu. Dodajemy koperek, majeranek, cukier, obrane i pokrojone w kostkę ogórki oraz ugotowane jajka.
Następnie dodajemy posiekany szczypiorek, pieprz, posiekaną miętę, posiekaną bazylię, melisę i sól.
Wszystko razem mieszamy i albo jemy od razu albo schładzamy w lodowce.

Smacznego

5 komentarzy:

  1. nie wydaje się to trudny przepis ;). ładny kolor przy końcowym efekcie ;). A próbowaliście z botwinką?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie próbowaliśmy, ale będziemy kontynuować eksperymenty w tym kierunku :)
    Twój chłodnik wygląda również bardzo apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. A kolor ma chyba jeszcze ładniejszy niż nasz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. być może to właśnie siła botwinki ;P zaprsazam do nas, my zapisujemy sobie Wasz link, bo również macie ciekawe przepisy ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Może trochę po czasie, ale pogoda nas w tym roku zaskakuje. Ja zrobiłem nie dawno ten chłodnik i dodałem do niego koncentrat barszczu z buraków ćwikłowych z Pińczowa. Chłodnikiem zachwycona była cała rodzina. Dziękuję za wspaniały przepis, który niejednokrotnie wykorzystam w przyszłości. Pozdrawiam Jurek.

    OdpowiedzUsuń