Witamy
Po raz kolejny zaprosimy was na coś co upatrzyliśmy na innym blogu. Tym razem zainspirowała nas Magoldie
Zobaczyliśmy u niej ładne, kolorowe pierogi z farszem, jakiego jeszcze nie próbowaliśmy. Wyszły nam smaczne, lekkie pierogi w sam raz na lekki posiłek o ciekawym smaku.
Tak to się odbywało:
Ingrediensy na dwa talerze:
* tyle ciasta na pierogi ile lubicie i zjecie :)
* 4-5 średnich marchewek
* 2 cebule
* olej
* sól
* pieprz
Rozpoczynamy od zrobienia ciasta. Później czasie obieramy i siekamy cebulę. Podsmażamy ją na patelni do momentu aż się zrumieni. Marchewki obrane wrzucamy do wody i po zagotowaniu wody gotujemy je jeszcze przez około 4 minuty.
Marchew studzimy i ścieramy na tarce o niedużych oczkach. Do marchewki dodajemy połowę podsmażonej cebuli oraz sól i pieprz. Mieszamy nasz farsz.
Do nakładania farszu do ciasta skorzystaliśmy z pożyczonej od mamy pierożnicy. Wystarczy na niej rozwałkować ciasto, nałożyć farsz i ponownie rozwałkować wierzchnią warstwę ciasta i gotowe :)
Tak powstałe pierogi wrzucamy do gotującej się, osolonej wody i czekamy aż wypłyną. Podgrzewamy jeszcze pozostałą część cebuli i polewamy nią gorące pierogi.
Smacznego
Piękne, a gdzie można kupić takie ustrojstwo do pierogów??? Bardzo poręcznie i czasooszczędne :)
OdpowiedzUsuńTo nasze ma około 20 lat, ale podobne można kupić na allegro :)
Usuńojej. kocham pierogi, ale nie znoszę marchewki :p
OdpowiedzUsuńTo masz problem!
UsuńWyszły fantastycznie ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się ,że skorzystaliście z mojego przepisu :)
pozdrawiam!
Świetny przepis!
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie tylko jak będą takie pierogi smakowały ze skwarkami??
OdpowiedzUsuń